CIEKAWE MIEJSCA
Dokąd poprowadzi "przejście donikąd"?
2012-08-20
Odkąd ulica Artleryjska w Olsztynie została przebudowana, mieszkańcy miasta mają problem. Nie dotyczy on jednak komunikacji. Właściwie w ogóle nie dotyczy ulicy, a przejścia podziemnego, które pod nią powstało. Przejście bowiem nie dość, że wyposażone w wysokie schody nie posiada podjazdu dla inwalidów, to co najważniejsze - biegnie donikąd. Konkretnie wychodzi wprost na podwórko przedszkola znajdującego się po drugiej stronie ulicy. W odpowiedzi na pytania dotyczące przejścia, urzędnicy miejscy mówią tak: przejście jest elementem traktu spacerowego, który ma powstać w najbliższych latach i łączyć Park Podzamcze z Lasem Miejskim. Zostało wpisane w budżet przebudowy ulicy Artyleryjskiej, gdyż przy realizacji kolejnych inwestycji mogłyby nie znaleźć się na nie pieniądze. Przy budowie traktu zostanie zmienione również ukształtowanie terenu i wtedy znikną wysokie schody, a przejście będzie dostępne dla każdego. Olsztynianie często narzekają, że pewne inwestycje powstają bez pomysłu i po krótkim czasie są przebudowywane, by coś "dorobić" lub "przerobić". Wygląda na to, że tym razem będzie inaczej.